środa, 19 września 2012

Clarins for Lips & Face

Hiszpania obfitowała nie tylko w słońce i plażę. Podczas pobytu w Barcelonie nie obyło się bez zakupów w Zarze. A więc: Zara w Hiszpanii jest tańsza - to nie mit :) Różnica w cenach nie jest może powalająca, ale zdecydowanie widoczna przy większych zakupach. Za przykład możemy podać skórzaną ramoneskę, której cena w Polsce to 769zł, natomiast w Zarze na Placu Katalońskim wynosiła 129 €, co w przeliczeniu daje ok.550zł. Po co przepłacać ;)

Ale nie o tym dzisiaj!
Zostałyśmy skuszone na strefie bezcłowej, gdzie jak się okazało warto zatrzymać się w butikach z kosmetykami;) Z resztą co ja mówię(piszę)...tam zawsze warto się zatrzymać!;p
Zakupy tam okazały się nie dość, że okazyjne cenowo, to bardzo trafione!:) 



Pierwszy "łup" to błyszczyki firmy CLARINS. Kupiłyśmy je trochę w ciemno, ponieważ niedostępne były testery. Ryzyko jednak się opłaciło! 
Błyszczyki pakowane były po dwie sztuki w dwóch różnych kolorach: 01 i 02. 
01 Reflet Rose ma odcień bardziej zbliżony do delikatnego różu. 
02 Reflet corail to doskonale podkreślająca opaleniznę, brzoskwiniowa kompozycja.


Kolory są dokładnie takie jakich od dawna szukałyśmy - delikatne, nieprzesadzone, podkreślają naturalny kolor ust i co najważniejsze- nie wyglądają tandetnie.
Błyszczyki nadają połysk, mają właściwości wygładzające i przede wszystkim nie wysuszają, a świetnie nawilżają. W dodatku są bardzo funkcjonalne jeśli chodzi o aplikację, ponieważ nakłada się je bezpośrednio z gąbeczki na której po naciśnięciu pojawia się błyszczyk. Godne polecenia! Cena na strefie bezcłowej to 22€ za dwie sztuki, w Polsce koszt jednego błyszczyka to ok. 60-65zł. Interes życia? ;)





Kolejnym nabytkiem jest również kosmetyk firmy CLARINS. Gelée Eclat du Jour to krem-żel zarówno na dzień jak i na noc, o właściwościach energizująco- nawilżających.


 Kosmetyk jest doskonały dla młodej skóry. Nadaje blasku, rozświetla i dobrze pielęgnuje. Buzia wygląda naprawdę świeżo i zdrowo. W moim przypadku bardzo dobrze sprawdza się stosowany pod makijaż, ale też do porannej i wieczornej pielęgnacji twarzy. Posiadając tak jak ja cerę mieszaną nie łatwo jest dobrać odpowiedni kosmetyk. Krem-żel z CLARINS zdaje egzamin na 5:) Zauważyłam, że fajnie maskuje drobne niedoskonałości i wyrównuje koloryt skóry, nie przesusza i nie przetłuszcza. Wydałam na niego 17€ (tj. ok 70zł), a jego regularna cena np. w perfumerii Douglas wynosi 85zł. Zdecydowanie polecam:)



1 komentarz: